Pokemon Omega Ruby


 
Niedawno otrzymałem paczkę która zawierała jedną z tych gier na które czeka się cały rok.
Niestety ten wpis nie będzie skupiał się na samej grze (którą nota bene już ukończyłem), lecz na tym w czym gra została "zapakowana" - czyli Limitowanej Edycji.


 Pakiet Limitowanej Edycji Pokemon Omega Ruby zawiera opakowanie ze steel-book'iem, zwykłe pudełko z grą oraz figurkę Primal Groundon'a, zamawiający Alpha Sapphire otrzymali Primal Kyogre. Figurki jednak były dodatkiem dla tych którzy zamówili najszybciej i ich otrzymanie nie było gwarantowane.
 Nie spodziewałem się "zwykłego" pudełka w którym sprzedawane są wszystkie gry na 3DS'a, więc zaskoczenie było bardzo przyjemne. Było jeszcze większe z powodu kolorystyki - zwykłe opakowania są białe a nowe Pokemony otrzymały wersje kolorystyczne (czerwone dla OR, niebieskie dla AS). Zawiodłem się niestety na kolorach kartridży które pozostały szare, nie można mieć wszystkiego.  

 Steel-book na każdej stronie przedstawia wersję Primal Groudnona, jakość wykonania mnie zaskoczyła. Wizerunki Pokemona w postaci śliskich "naklejek" zostały naniesione na lekko szorstki metal co sprawia naprawdę dobre wrażenie. Jedynym zarzutem jest brak nazwy gry na grzbiecie. W środku została przedstawiona walka między oboma wersjami Primal Legend.
  
 Do dodatkowej figurki nie mam zarzutów, w pierwszych zdjęciach wyglądała jakby Groudon stał pączku z lawy, finalna wersja oraz jej wykonanie ponownie mnie zaskoczyła. Wysokość wraz z podłożem wynosi pięć centymetrów z czego sam Pokemon mierzy prawie cztery. Tak jak pisałem nie mam żadnych zarzutów, jednak wersja "Japońska" figurki (trzecia na powyższym obrazku) bardziej mi się podoba. Jak zwykle Kraj Kwitnącej Wiśni dostaje lekko lepsze dodatki.  

Uważam że warto było kupić wersję Limitowaną, była ona tylko dwadzieścia złotych droższa od zwykłej. Dodatkowo gry Nintendo nie obfitują w Edycje  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz