Warcraft: Początek

Jedynym tytułem z Warcraft w tytule przy którym spędziłem nieco czasu jest jego Świat. Słyszałem kiedyś że przed tym powstały jakieś gry strategiczne i nic poza tym, Warcraft: Początek fabularnie odnosi się do nich, a nie jak niektórzy mylnie łączą film z MMO. Na film poszedłem z ciekawości i pewnego obowiązku gracza.

Po powyższym wstępie można już stwierdzić że jestem laikiem jeśli chodzi o to uniwersum Blizzarda. Początek stara się pogodzić oczekiwania fanów, oraz w przyzwoity sposób wprowadzić nową osobę do tego świata. Film skupia się na walce Ludzi oraz nowo przybyłych do świata Azeroth Orków którzy szukają nowych terenów do zamieszkania - przy okazji zabijając, uprowadzając i korzystając z ludzi jako magicznych baterii. Pewne zamieszanie wprowadza tu ilość głównych postaci których losy obserwujemy, dwójka magów Khadgar i Medivh, ludzki strażnik Lothar, król Llane, półorczyca Garona oraz Ork Durotan. Losy każdej z tych postaci w którymś momencie się przeplatają i wypada to nawet wiarygodnie. Sceny walk wyglądają niesamowicie, a i połączenie wykreowanych komputerowo postaci oraz stworzeń i ludzkich aktorów wypada świetnie - była to jedna z rzeczy których się obawiałem przed premierą. Również grze aktorskiej nie mam nic do zarzucenia, mogę tylko tutaj wtrącić że postacie Medivha i Lothara wyglądały jakby zażyły jakieś używki.. ale żadnych większych wpadek nie dojrzałem. Spodziewałem się przesadzonego patosu, idealizowania honoru po stronie Ludzi, oraz brutalnej siły i nieokrzesania Orków, jednak po obu stronach można doświadczyć śmiesznych wstawek czy zawiązywania przyjaźni.

 Ten akapit chciałbym poświęcić na wypisanie paru różnic które mogą razić fanów (według mojego znajomego) i wprowadzić nowych w pewne zakłopotanie. Na początku filmu część Hordy Orków przedostaje się do świata ludzi za pomocą Portalu, w filmie trzeba go za każdym razem aktywować za pomocą energii życiowej gdzie w grach raz otwarty pozostawał taki na stałe. Ork Durotan odgrywał mniejszą rolę w fabule gry a półorczyca Garona która wygląda w filmie jakby jednym z rodziców był człowiek w komputerowym świecie byli oni Draenei (jedną z dawniejszych ras) oraz Ork. Inną rzeczą jest również zmienione zakończenie którego tutaj nie ujawnię. Różnic było więcej lub mniej, można przypuszczać że dokonano ich aby ułatwić widzom zrozumienie lub pominięte wątki wprowadzić w kontynuacji.

Dla kogoś kto poszedł na Warcraft: Początek nie wiedząc lub nie interesując się światem wykreowanym przez Zamieć początek historii może być dość chaotyczny i wprowadzać za dużo postaci które widać że posiadają ze sobą pozaekranowe powiązania i historie. Jednak film sam w sobie jest dobrym kinem fantasy, wygląda dość cukierkowo w niektórych momentach ale po czasie można się przyzwyczaić. Sam z siebie przyznam że oglądało mi się przyjemnie pomimo prób pojęcia fabularnych zawiłości, mogę tylko liczyć na kolejne odsłony w Warcraftowym Uniwersum Kinowym (czy może Blizzardowym?). Polecam.

Dla tych którzy wytrwali, w rozwinięciu zamieszczam kod na Battlechest World of Warcraft który umożliwi wstąpienie do świata Orków, Ludzi i innych kreatur.



Aby zrealizować kod należy:
  1. Wejść na stronę warcraft.com/movie.
  2. Stworzyć konto Battle.net lub zalogować na posiadane.
  3. Po zalogowaniu wprowadzić widniejący powyżej kod i kliknąć "Zrealizuj kod".
  4. Pobrać klienta gry i zapomnieć o życiu.
Kod można zrealizować tylko do 1 Sierpnia tego roku, Battlechest zawiera grę World of Warcraft ze wszystkimi dodatkami do Warlords of Draenor oraz pozawala na miesięczną zabawę bez konieczności uiszczania opłaty za abonament w tym terminie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz