Wypuszczone zostało ostatnie rozszerzenie do Metro Last Light, po pozostawiającym niedosyt Faction Pack, niepotrzebną areną Tower oraz mogącym być czymś więcej Developer, przyszedł czas na Chronicles które dodaje kilka nowych fabularnych misji. Czy tym razem uda się nasycić głodnych fabuły graczy?


    Kroniki zostały podzielone na trzy misje w których wcielamy się w postacie znane z podstawowej części gry - każda z nich dzieje się w trakcie lub przed tymi wydarzeniami które mamy możliwość obserwować oczami Artem'a.
 
  W pierwszym rozdziale wcielamy się w Pawła który stara się wydostać ze stacji kontrolowanej przez faszystów. Akcja dzieje się pomiędzy spotkaniem z Artemem a decyzją o dalszych losach Pawła. Jest ona najdłuższa z całej trójki.

 Druga część skupia się na Khanie i Ulmanie. Starają się oni dostać do D6 aby poinformować Mielnika o planach faszystów i czerwonych a na ich drodze staje nawiedzona stacja. Dzięki tej misji możemy dowiedzieć się nieco o przeszłości Khana i dodatkowo wykorzystać Bigun który był dostępny tylko w paczce Dewelopera. Akcja tego rozdziału dzieje się po abordażu na pociąg czerwonych.

 Ostatnia z misji ma swoje miejsce na samym początku gry gdy Artem wraz z Anną mają zająć się likwidacją Cienia. Tym razem jednak obejmujemy kontrolę nad "Stalkerką" i wspomagamy naszego bohatera w walce z bezpiecznej odległości. Najkrótsza ze wszystkich.

 Ponownie muszę to napisać, twórcy mogli się bardziej postarać i pokazać więcej tego co działo się gdy Artem wykonywał swoją misję, ciekawym było wcielenie się w Pawła i zobaczenie co sprawiło że Khan jest taki jaki jest, jednak to i tak za mało żeby sprawić żeby to rozszerzenie było oceniane lepiej niż "dobre" i polecane dla tych których interesuje fabularna (choć szczątkowa) strona każdego dodatku.       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz