Obawy o Pokémon Sun & Moon

http://somuchgaems.blogspot.com/2016/08/obawy-o-pokemon-sun-moon.html#more
Nie chciałem tworzyć jednego krótkiego wpisu co każdego nowego trailera więc poczekałem na kolejne i postanowiłem zebrać wszystko co nowsze i starsze w jednym. Najnowsza odsłona prezentuje się odmiennie w porównaniu z poprzednimi i co najgorsze, wzbudza pewne obawy.


Zacznę jednak od tego co mi się spodobało i zaskoczyło pozytywnie. To co najważniejsze w tej grze czyli Pokémony. Nie wszystkie nowe stworki przypadły mi do gustu lecz większą część zamierzam uwzględnić w swoim zespole. Kamienny "pieseł" Rockruff, jadowita jaszczurka Salandit. storczykowata modliszka Lurantis czy duch Mimikyu przebierający się za Pikachu naprawdę wyglądają fajnie. Co innego Gumshos wyglądający jak parodia Donalda Trumpa czy ryba wyglądająca jakby przesadziła z operacjami plastycznymi - Bruxish. Moją uwagę przykuł również obrońca jednej z wysp - elektryczny Tapu Koko przypominający część totemu oraz wskazujący że każda z pozostałych wysp posiada takiego samego obrońcę dopełniającego totem oraz różniącego się typem.
Rzeczą której się nie spodziewałem a która jest dla mnie jak najbardziej na plus to regionalna forma zmieniająca wygląd oraz typ starszych Pokémonów takich jak Vulpix czy Exeggutor. Wydaje mi się również że Game Freak odnosi się (lub stara to robić) do fabuły ze starszych części gier oraz anime, przykładem jest tu Marowak o typie Ghost/Fire (Duch/Ogień) którego można powiązać z duchem zmarłego Marowaka w Pokémon Tower z pierwszej generacji oraz remake'ów. Tak samo z surfującym Raichu - odcinek anime z niebieskookim Pikachu przewidującym fale morskie. Liczę że więcej stworków otrzyma takie formy oraz nie ograniczą się one tylko do tych z pierwszej generacji, chętnie zobaczyłbym różowo-kwiecistą wersję Serperior'a.
 
Jeżdżenie na publicznych Pokémonach zostało wprowadzone w poprzedniej generacji, tutaj zostało ono ulepszone i nie ogranicza się tylko do lądowych gatunków. W Sun & Moon popływamy na Sharpeedo, polatamy na Charizardzie oraz pobiegamy na nowym, końskim Mudsdale. Mam wielką nadzieję że Gamefreak poszło po rozum do głowy i zastąpiło ruchy/ataki HiddenMachine pozwalające na przemieszczanie się z miasta do miasta lotem (Fly) oraz pływanie (Surf) właśnie tymi publicznymi Pokémonami które można przyzwać za pomocą Poké Ride. Było by to wielkie ułatwienie w poruszaniu oraz zarządzaniu własną drużyną.
A teraz przejdźmy do tych bardziej dziwnych oraz wzbudzających obawy nowości. Na pierwszy rzut "Z Moves" (Ruchy/Ataki Z). Tak jak w przypadku Mega Ewolucji do użycia Ruchu/Ataku Z wymagana jest bransoleta na ręce trenera oraz odpowiedni kamień trzymany przez wystawionego przez nas stwora. Aktywując go bohater wykonuje taniec a Pokémon wykonuje atak o dewastującej sile połączony z pokaźną animacją. Tak jak Mega Ewolucja, jest on dostępny tylko raz na walkę. Nowe ruchy dla Pokémonów jak najbardziej pochwalam, zadziwia mnie konieczność trzymania przez naszego podopiecznego kamienia oraz wykonywanie tego dziwnego "uga buga". Czy okaże się to przydatnym i ciekawym rozwiązaniem zobaczymy w czasie.
 
Inną nowością która mnie martwi jest zastąpienie Liderów Sal postaciami nazywanymi Kapitanami, a walki prawdopodobnie przemieniają się w zadania których wykonanie nie musi łączyć się z mierzeniem na siłę podopiecznych. Udziwnieniem wygląda również walka z Pokémonowymi Bossami zwanymi Totemami danej wyspy oraz ich pomocnikami. Z tego co mogę się domyślać to właśnie oni będą trzymali kamienie potrzebne do wyzwolenia Ruchów Z które gracz zdobędzie pokonując ich lub łapiąc, wskazywać może na to aura Totemowego Pokémona.
 
A tym co zapowiada się dość ciekawie jest mierzenie się z postaciami zarządzającymi wyspami znanymi jako Kahuna. Podobno wybierani są przez samych Pokémonowych opiekunów wysp. Na trailerach oraz obrazkach widać że tak jak gracz posiadają bransoletę do Ruchów Z i mogą stanowić pewne wyzwanie być może w miejsce Liderów sal zastąpionych przez wspomnianych wyżej Kapitanów.
A na sam koniec, to co od zawsze stanowiło oś napędową fabuły - Zły Zespół. Tym razem nosi on nazwę Team Skull (Zespół Czach/a). W trailerach oraz obrazkach przedstawione zostało że dowódca oraz zwykli członkowie są osobami które aspirowały do miana Kapitanów, lecz z jakiś względów im się to nie udało i starają się odegrać na zwykłych mieszkańcach. Tym nad czym ubolewam to ich wygląd i zachowanie - raperzy/hip-hopowcy/gangsterzy chcący być piratami/bandytami. Tym co śmieszy najbardziej to ośmiewany w naszych krajowych mediach "słowiański przykuc" (Rosja potwierdzona jako nowy region w przyszłych grach!). Liczę tylko że ich agenda będzie dużo lepsza niż Zespołu (ze)R.
 
Jedne nowości ciekawe, inne dziwne. Widzę potencjał w zmianach lecz oby nie zostały zaprzepaszczone, najbardziej teraz czekam na ewolucje starterów, nowe regionalne starszych stworków oraz zaimplementowanie znanej już Mega Ewolucji która nie zostanie bezlitośnie wykastrowana (dalej czekam na mojego Mega Typhlosiona..) Tym z czego obecna generacja może zostać zapamiętana to różnorodność jednego gatunku  która ma również swoje odzwierciedlenie w realnym regionie jakim są Hawaje. Czekam z niecierpliwością na premierę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz